**Drukuj**
**Kategoria: Aktualności**
**Odsłony: 5945**

Odszedł nasz wielki przyjaciel ? Anatol Franciszek Sulik. Poleszuk, jak sam o sobie mawiał, mieszkał w Kowlu naprzeciw cmentarza polskiego. Od wielu lat wraz ze swoją żoną Haliną restaurował, odnawiał pomniki na wspomnianym cmentarzu. Autor książki ?Cmentarz Polski w Kowlu? wydanej staraniem MKiDN w 2005r.

Dokonał również inwentaryzacji wielu innych polskich przedwojennych cmentarzy na Wołyniu. Często był pośrednikiem między  byłymi żołnierzami 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty a rejonowymi władzami administracyjnymi we wstępnych rozmowach o upamiętnienie miejsc bitew. np. rejonu ratnieńskiego o pomnik nad Prypecią.

Uczestniczył w  pracach ekshumacyjnych w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej. ? ostatnio w 2011r. na Trupim Polu. Wielokrotnie polskie wycieczki prosiły Anatola aby był przewodnikiem po trasach wołyńskich miejsc pamięci narodowej. Wykonywał to chętnie z pasją i znawstwem tematu. A znał pogmatwaną historię Wołynia jak mało kto. Denerwowała Go każda nieścisłość lub przekłamanie w  informacjach  z historii Wołynia. Spędził wiele godzin w archiwach Łucka i Żytomierza szukając śladów  powstańców styczniowych oraz legionistów. Autor felietonów ?Podróże z Bogusiem? pokazujący piękno wołyńskich zakątków związanych z Polską i Polakami.

Niejednokrotnie przemierzał wołyńskie bezdroża w poszukiwaniu śladów dawnych polskich cmentarzy aby ocalić ich miejsca dla potomnych. W  maju 2012r. jadąc do Warszawy doznał wylewu co skutkowało prawie czteromiesięcznym leczeniem i rehabilitacją w Polsce. Pozostał lekki niedowład jednej ręki i nogi. W Kijowie we wrześniu 2012r. Prezydent Komorowski odznaczył Anatola Srebrnym Krzyżem Zasługi. W kwietniu 2013r. Studio Wschód TVP Wrocław nagrało i wyemitowało program z Anatolem z Janowej Doliny, Lubieszowa i Lublińca w którym i ja uczestniczyłem.  Wiem, że nie miał w zwyczaju przesiadywać w pieleszach domowych, sam wielokrotnie przemierzałem Wołyń w Jego towarzystwie. Byliśmy umówieni na tegoroczne sierpniowe wędrówki do Zasmyk i Janówki. Niestety, w piątek po pobycie na inwentaryzacji cmentarza w Brodach poczuł się źle i zmarł w domu pomimo pomocy lekarskiej. Miał 62 lata.

**Konsola diagnostyczna Joomla!**

**Sesja**

**Informacje o wydajności**

**Użycie pamięci**

**Zapytania do bazy danych**

**Pliki językowe z błędami**

**Wczytane pliki języka**

**Nieprzetłumaczone frazy języka**