Do wolonatriuszy

Poszukujemy wolontariuszy do prowadzenia na FB tematycznych fanpage. Zgłoszenia ślijcie na adresy z zakładki "Napisz do nas".

Szlak bojowy 27 WDP AK

 

Dołacz do akcji

Logowanie

Józef Donajski urodził się 10 marca 1913 r. w Radomlu gmina Lubitów, powiat Kowel, województwo Wołyń.
Donajscy vel Dunajscy, w rodzinie używane są obie formy nazwiska, zapuścili tu korzenie już w 1880 roku. Józef był kolejnym dzieckiem Konstantego Donajskiego i Leokadii z Gissyngów.Od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie majsterkowaniem, dlatego w stosownym wieku ,ojciec oddał go w "termin" do mistrza kowalstwa w Kupiczowie.Maliczek, Czech z pochodzenia zajął się doskonaleniem jego umiejętności.
W 1934 został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej, którą zakończył w 1936 w stopniu kaprala.
Po powrocie do domu wybudował własną kuźnię i zabrał się do pracy w swoim zawodzie. Dość szybko dał się poznać w okolicy jako dobry fachowiec.
Nie zdążył założyć rodziny, jak wybuchła wojna.Już w sierpniu 1939 r. został zmobilizowany do 50 pułku Strzelców Kresowych w Sarnach.Brał udział w walkach armii gen.Bortnowskiego na Pomorzu.W okolicach Laskowic Pomorskich dostał się do niewoli niemieckiej i trafił do obozu jenieckiego.W 1941 r. trzykrotnie próbował ucieczki, dwukrotnie trafił za to do "karceru", ale za trzecim razem się udało.Z małą grupą kolegów uciekł z Niemiec, nie znając języka, bez dokumentów i zapasu żywności.Pieszo przeszedł ponad 800 kilometrów,idąc tylko nocami i żywiąc się tym co na polu można było znaleźć.W październiku 1941 r. po 63 dniach wędrówki dotarł wreszcie do domu.Tu zastał ograbione przez sowietów gospodarstwo rodziców, którzy tylko cudem uniknęli wywózki na Sybir. Po dojściu do sił zabrał się za pracę w gospodarstwie.
W 1942 r. Józef Donajski nawiązał kontakt z konspiracyjnym podziemiem, zaczął tworzyć siatkę w swojej okolicy.Zaprzysiężenia dokonano w kuźni, gdzie zapytany o pseudonim, patrząc na swoje ręce powiedział "Brudny".Gdy w 1943 roku OUN-UPA rozpoczęło krwawą rzeź Polaków na Wołyniu,kapral "Brudny" awansowany najpierw na plutonowego, później na sierżanta, zaczął tworzyć samoobronę Radomla.Problemów było wiele, między innymi z bronią.
Razem z siostrą Amelią Kolińską mieszkającą w Kowlu organizował zakupy broni u Niemców.Pierwszy pluton był nieliczny, ale już poprawiał samopoczucie w obliczu zbliżającego się  zagrożenia.Jesienią 1943 r. przybyło  ludności w Radomlu,a byli to uciekinierzy z innych miejscowości zaatakowanych przez banderowców.
Pojawiły się nowe zadania i problemy,związane nie tylko z obroną, ale wyżywieniem i porządkiem.
Radomle ze swoim oddziałem weszło w skład Ośrodka Polskiej Samoobrony Zasmyki, jednego z nie wielu na Wołyniu, który nigdy nie został rozbity przez UPA.
Sierżant "Brudny" ze swoim oddziałem samoobrony brał udział nie tylko w walkach z banderowcami,ale również w pierwszej bitwie z Niemcami o Zasmyki.Jedyna w swoim rodzaju bitwa oddziałów samoobrony kilku wsi, zresztą zwycięska, stoczona bez pomocy formalnych oddziałów AK.Dopiero po tym fakcie nastąpiło wcielenie samoobrony do 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
Oddział samoobrony Radomla, podobnie jak i inne z sąsiednich wsi weszła w skład batalionu por.Walerego Krokaya "Siwego".Z dywizją Józef Donajski "Brudny" przemierzył cały 500 kilometrowy szlak bojowy trafiając na Lubelszczyznę.Tu w okolicach Lubartowa  25 lipca 1944 r.niedawni sojusznicy w zdradziecki sposób dokonali rozbrojenia wołyńskiej dywizji. Może dlatego nie miał ochoty wstąpić do tego innego wojska.
Na Wołyń też nie było po co wracać, tam gospodarowało NKWD, poczekał więc na swoich bliskich, których nowa władza skłoniła do opuszczenia Wołynia.W styczniu 1945 r. odnalazł rodzinę i razem z nimi zamieszkał w Ludwinowie koło Chełma Lubelskiego.
W czerwcu 1946 r. ożenił się i gospodarzył w Ludwinowie do czerwca 1947 r. Zbyt częste odwiedziny UB i związane z tym utrudnienia w życiu spowodowały, że zmienił miejsce zamieszkania.Zmienił też datę urodzenia na rok 1907 i imię na Jan.Zamieszkał w Zajezierzu (Ostrów Brozie) powiat Sztum koło Malborka.Tam dopiero udało się znaleźć spokój i normalnie żyć.Nie prowadził już kuźni, poświęcił się tworzeniu i doskonaleniu pasieki z pszczołami.Po przejściu na emeryturę w 1974 r. zamieszkał w Kwidzynie.Sierżant Jan Józef Donajski  ps."Brudny" zmarł 11 marca 1999 r. w wolnej już Polsce.Pochowany na cmentarzu komunalnym w Sztumie z płytą nagrobną informującą, o ostatniej kwaterze żołnierza 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
W oparciu o wspomnienia i relacje opublikowane na stronie;http://wdonajski.za.pl/oraz informacje zawarte w książce "Pożoga Walki 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK" Juzefa Turowskiego,gdzie obok bezspornych faktów źle zapisano imię.Opracował;
Bogusław Szarwiło dnia 14 stycznia 2011 r.

Kresowy Serwis Informacyjny

Serwis o Wołyniu

Serwis o Kresach

Polecane filmy

Wieczna Chwała Bohaterom

PAMIĘTAJ PAMIETAĆ

Zostań sponsorem serwisu

poprzez zamieszczenie w TYM miejscu swojej reklamy.

Zamówienie banneru reklamowego kliknij TU

Statystyki

**Użytkowników:**
6
**Artykułów:**
509
**Odsłon artykułów:**
4462246

**Odwiedza nas **128 gości** oraz **0 użytkowników**.**

 
Copyright © 2004 r. 27 WDP AK
Wykonano w Agencji Reklamowej Bartexpo

**Konsola diagnostyczna Joomla!**

**Sesja**

**Informacje o wydajności**

**Użycie pamięci**

**Zapytania do bazy danych**

**Pliki językowe z błędami**

**Wczytane pliki języka**

**Nieprzetłumaczone frazy języka**